Wiele słyszałem o tym, że kobiety na studiach informatycznych to nie kobiety, a żeńskie wersje męskich informatyków. Zawsze uważałem, że jest to duża przesada, bo przecież nie tylko brzydkie dziewczyny mogą się dostać na informatykę, programista C++ Chorzów. Osobiście znam wiele inteligentnych i ładnych dziewcząt, które z powodzeniem mogłyby startować na programistów.
Pierwszego dnia studiów na Politechnice Śląskiej na wydziale informatyki przekonałem się, że we wszystkich plotkach zawsze znajdzie się ziarno prawdy. W przypadku studentów na moim roku to ziarno było wielkości ogromnego spichlerza, z którym bardzo trudno się pogodzić. Na roku, na 120 studentów było zaledwie dziesięć dziewcząt, przy czym każdą określiłbym raczej mianem pseudo-dziewczyny. Nawet gdybym bardzo chciał, żadnej nie mogłem sobie wyobrazić jako potencjalnej kandydatki na moją dziewczynę. Kiedyś miałem takie marzenie, by na studiach informatycznych znaleźć sobie żonę, z którą mógłbym założyć jakąś firmę programistyczną i rozwijać wspólny interes. Niestety, żadna z moich koleżanek nie nadaje się nawet na moją przyjaciółkę, a co tu mówić o partnerkach. Mam jedynie nadzieję, że za rok na uczelni pojawią się ładniejsze informatyczki.
Komuś może się wydawać, że przesadzam, jednak jaki facet chciałby mieć kobietę, która waży więcej od niego i nie goli nóg? Na pewno żaden, a z pewnością nie ja.
Najnowsze komentarze