Dzięki studiom informatycznym na Politechnice Częstochowskiej zdobyłem nie tylko wykształcenie i pracę w zawodzie programisty C++, ale udało mi się również zdobyć coś najważniejszego w życiu – przyjaciół i rodzinę. Miałem to szczęście, że na moim roku znalazło się wiele ciekawych osób, dzięki którym pięć lat nauki minęło w bardzo szybkim tempie, a my przez ten czas zdążyliśmy się zbratać niemal jak prawdziwa rodzina.

22Mimo, że od czasu ukończenia studiów minęło ponad pięć lat, my cały czas utrzymujemy ze sobą kontakt i od czasu do czasu spotykamy się u kogoś w domu i przy butelce piwa rozmawiamy na wszelkie możliwe tematy. Nasze spotkania rozpoczynają się zazwyczaj od opowieści na temat aktualnych problemów i wydarzeń w pracy, a kończą na wspomnieniach czasów studenckich, profesorów i cotygodniowych imprez w akademikach.

Podczas studiów nasza grupka przyjaciół liczyła ponad dziesięć osób, jednak teraz została nas zaledwie szóstka tych najbardziej zżytych i najbardziej zaprzyjaźnionych. Cała szóstka pracuje jako programiści w różnych częstochowskich firmach. Ja jestem programistą PHP, Marek i Wojtek programistami C++ (programista C++ Częstochowa), a reszta po prostu programistami. Pracując w tej samej branży wiemy o swoich obowiązkach niemal wszystko, dlatego w razie potrzeby jesteśmy w stanie porównać swoje pomysły i pomóc komuś  w nagłej potrzebie. W tym miesiącu nasze spotkanie wypada u mnie i już nie mogę się doczekać, gdy przedstawię swoim kolegom moją nową narzeczoną.